"Wiara" w USD przez ostatnie kilkadziesiąt lat brała się stąd, że USD miał pokrycie m.in. w arabskiej ropie i gazie oraz, że tylko za USD można było je nabyć.

Kraje chcące nabyć musiały posiadać dolary więc brały pożyczki dolarowe od USA na wysoki procent, następnie były zmuszone spłacać ten procent (lichwę) na rzecz USA ale nie w USD tylko swoimi dobrami i tak USA zaopatrywało się za darmo w towary na całym świecie. Kraje sprzedające ropę i gaz miały dużo USD, za część robiły zakupy różnych dóbr, inwestowały np. w USA, a nadwyżkę utrzymywały w systemie bankowym będącym pod kontrolą USA.
Wszystko grało do czasu, aż USA zaczęło kraść zgromadzone środki w tym i rezerwy złota innych krajów: Wenezueli, Iraku, Libii, Syrii, Afganistanu, a nawet Rosji, oraz szantażować kraje arabskie posiadające zgromadzone ogromne środki w ich systemie, że zrobią z nimi to samo jak nie będą chciały brać udziału w amerykańskich działaniach, w tym w agresji na wskazane przez USA kraje, w napaściach i zbrodniach.
TO NARUSZYŁO HONOR, GODNOŚĆ ARABÓW I TAK ZAKOŃCZYŁO SIĘ ZAUFANIE KRAJÓW ARABSKICH DO USA, DO USD i systemu finansowego pod kontrolą USA.
Skutkiem tego musiało być poszukiwanie przez kraje arabskie alternatywy której dostarczyło BRICS.
Z chwilą kiedy główni arabscy gracze na rynku ropy i gazu byli już dogadani z BRICS zaczęli oni ignorować USA i ich polecenia odstępując nawet od sprzedaży ropy i gazu za USD.
Tak USA straciło około 40-50% swoich dochodów płynących z lichwy, ponieważ kraje chcące nabyć arabskie dobra nie potrzebują do tego nowych pożyczek USD na lichwę od USA.
USD jeszcze żyje siłą bezwładności (starych pożyczek i lichwy od nich), ale proces likwidacji USD w handlu międzynarowym trwa i będzie przyśpieszał, chyba że USA wywoła III wojnę światową i rzuci na kolana kraje BRICS zmuszając militarnie NARODY ZIEMI do dalszej zgody na ich ograbianie i utrzymywanie ARMI hegemona.