Średnio rozgarnięte dziecko szkoły podstawowej wie, że z dwutlenkiem węgla jest tak:
Średnio rozgarnięte dziecko szkoły podstawowej wie, że z dwutlenkiem węgla jest tak: atmosfera to gazy w tym tlen i dwutlenek węgla i chodzi o ich proporcje w atmosferze, że drzewa do życia pobierają dwutlenek węgla wydzielając tlen, a zwierzęta odwrotnie pobierają tlen wydzielając dwutlenek i wszystko jest ok dla roślin i zwierząt jak proporcje są zachowane. Wniosek z tego jest oczywisty, że jeżeli wytniemy wszystkie lasy (w Polsce trwa masowa wycinka) produkujące tlen a pobierające do życia dwutlenek węgla, to w tej proporcji drastycznie zmaleje ilość tlenu a zwiększy się ilość dwutlenku zatem należy dbać o drzewa a nie niszczyć. Z powyższego jasno wynika, że ci „naukowcy” od dwutlenku węgla to oszuści są, naciągacze aby narody płaciły im podatek za oddychanie. Wszyscy wiemy, że kraje płacą za emisję CO2 (swoisty podatek od powietrza) tylko nikt jakoś nie wie komu płacą i co dalej dzieje się z tą kasą, kto z niej korzysta i w jakim celu.
Chorągiew X